Kulisy wypadku radiowozu z nastolatkami. "Mojemu dziecku przydarzył się horror" - Warszawa
Kulisy wypadku radiowozu z nastolatkami. "Mojemu dziecku przydarzył się horror" - Warszawa: — Moja córka powiedziała mi, że gdy widziała już, że jadą prosto na to drzewo, to myślała, że są to ostatnie sekundy jej życia. Potem stwierdziła, że to może dobrze, że tak to się skończyło i doszło do tego wypadku, bo nie wiadomo, gdzie ci policjanci by je wywieźli i co z nimi zrobili. Myślałam, że takie rzeczy zdarzają się tylko w filmach. Tymczasem ten horror przydarzył się mojemu dziecku — mówi Onetowi pani Sylwia, mama jednej z nastolatek przewożonych w radiowozie, którego policjanci rozbili pod Warszawą. Mamy też nowe zdjęcia z wypadku.
Komentarze